Potrzeba integralności - cz.4

Żyjemy w czasach, gdy modne jest podważanie wszelkich zasad moralnych i racjonalizowanie zła.

Smutne jest to, że coraz większa liczba chrześcijan przyjmuje ten relatywistyczny sposób myślenia. "Boża miłość akceptuje wszystko..." "Jezus rozumie twoje słabości i wszystko ci wybaczy..." Rezultaty są niepokojące, żeby nie powiedzieć - tragiczne. Takie kwestie jak: wierność małżeńska, czystość seksualna, uczciwość intelektualna i finansowa stają się opcjami, które można negocjować zamiast zasadami moralnymi, których należy przestrzegać. Nawet osoby zaangażowane w posługę duchowną dają się uwieść tej modzie.

Antidotum?

Powrót do moralnej integralności - rozumianej nie jako bezgrzeszna doskonałość, ale raczej konsekwentna uczciwość, szczerość, brak fałszu i podwójnych standardów.

Nie da się tak żyć? Przykład Daniela pokazuje, że nie jest to niemożliwe.

Útgáfudagur

Hljóðbók: 18 juli 2018